poniedziałek, 30 września 2013

Powidła śliwkowe inaczej

Ten przepis jest przygotowany specjalnie z myślą o miłośnikach śliwki w czekoladzie:) Niby powidło śliwkowe, ale ta nuta gorzkiej czekolady nadaje mu niepowtarzalny smak. Nadaje się nie tylko do pieczywa, także do ciast, naleśników, nadzienia do drożdżówek, rogalików,a nawet to podjadania solo, prosto ze słoika.
Składniki:
3 kg dojrzałych śliwek węgierek
70 dkg cukru
opakowanie cukru waniliowego, łyżka cynamonu
10 dkg gorzkiej czekolady
10-12 dkg kakao prawdziwego
Śliwki myjemy, wypestkowujemy, przepuszczamy przez maszynkę do mięsa, zasypujemy cukrem  i nastawiamy na małym ogniu. Gotujemy około 3 godzin, często mieszając. Gdy masa zgęstnieje dodajemy cynamon, kakao i startą czekoladę. Mieszamy dokładnie, żeby składniki się połączyły, zagotowujemy jeszcze raz. Gorące przekładamy do wyparzonych słoików, zakręcamy i odwracamy do góry dnem, aż wystygną.



niedziela, 29 września 2013

Ciasto ze śliwkami

Ciasto śliwkowe to chyba jeden z niewielu deserów, który korzystnie działa na trawienie. Jest to możliwe, ponieważ śliwki zawierają dużą ilość pektyn, które wspomagają układ pokarmowy. Po takim wstępie nie pozostaje już nic innego tylko przygotować taki smakołyk, a obecność w nim śliwek całkowicie zneutralizuje nasz dietetyczny grzeszek;)
Kruche ciasto:
2 szklanki mąki pszennej
1 szklanka mąki krupczatki
opakowanie cukru waniliowego, szczypta soli
2 łyżeczki proszku do pieczenia
5 łyżek kwaśnej śmietany
1 jajko
20 dkg masła
Sypkie składniki przesiewamy przez sitko, dodajemy pokrojone masło, śmietanę- zagniatamy ciasto. Wbijamy jajko i dokładnie wyrabiamy. Dzielimy na 2 równe części. Rozwałkowujemy jedną między dwoma arkuszami papieru do pieczenia, wykładamy na natłuszczoną blachę, nakłuwamy widelcem i pieczemy 15 minut w 180 stopniach.
Masa śliwkowa:
1, 5 kg umytych śliwek węgierek wypestowujemy. Na dno garnka wlewamy 5 łyżek ody, na to dajemy śliwki, które zasypujemy 15 dkg cukru. Podsmażamy 10 minut, ciągle mieszając. Dodajemy 1 łyżkę cynamonu. 3 łyżki mąki ziemniaczanej rozrabiamy z niewielką ilością wody, wlewamy do masy śliwkowej i zagotowujemy. Masę wykładamy na podpieczony spód, na wierzch dajemy drugi płat ciasta, również nakłuwamy, żeby para z owoców miała ujście. Całość pieczemy jeszcze 45 minut w 180 stopniach. 



piątek, 27 września 2013

Zupa dyniowa

Pomarańczowa bomba witaminowa-tak można scharakteryzować dynię. To jedno z największych warzyw na świecie- co roku pada jakiś nowy rekord- skrywa w sobie mnóstwo witamin m.in. B1, B2,PP,E. Miąższ dyni jest także bogaty w błonnik, karoten, żelazo, fosfor, magnez, cynk. Warto więc przyrządzać z niej potrawy np. zupę krem. 
 Składniki na zupę dyniową:
 jedna mała dynia 1,5-2 kg
 marchew, pietruszka 
3 ziemniaki 
duża cebula, 3 ząbki czosnku 
pieprz,sól, słodka papryka w proszku, mielona kolendra 
jogurt grecki-20 dkg 
Cebulę kroimy w kostkę, czosnek w plasterki i podsmażamy na 5 łyżkach oliwy z oliwek. Posypujemy czubatą łyżką papryki i łyżeczką kolendry. Gdy zeszkli dodajemy obraną i pokrojoną w kostkę marchew, pietruszkę i ziemniaki. Jeszcze chwilę podsmażamy razem, zalewamy ok.1-1,5 l wody( nie więcej , bo kiedy dynia się rozgotuje to uwolni wodę z miąższu i zupa może być za rzadka). Dodajemy dynię- obraną i pokrojoną w mniejsze kawałki, doprawiamy solą i pieprzem. Gotujemy 20-30 minut, jak warzywa zaczną rozpadać się na kawałki odstawiamy z gazu, przykrywamy. Gdy trochę przestygnie dodajemy jogurt grecki lub śmietanę i blendujemy/miksujemy na gładką masę. Zupa ma niesamowicie kremową konsystencje. Jeśli komuś kojarzy się to z papką dla niemowląt może w zupie pozostawić większe kawałki warzyw;)

Można podawać z uprażonymi pestkami dyni 

niedziela, 22 września 2013

Ciasto z jabłkami pod kokosową pierzynką

Ciasto z jabłkami to jeden z najpopularniejszych w polskiej kuchni słodkich wypieków. Ten przepis odbiega od tradycyjnej szarlotki wyglądem i smakiem. Robi się go szybko, a obecność kokosowej pierzynki nadaje temu, w gruncie rzeczy prostemu ciastu wykwintności.
Biszkoptowy spód:
3 jajka
szklanka mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 kostki stopionego masła
3/4 szklanki cukru kryształu
Białka ubijamy z cukrem na sztywno, stopniowo, niewielkim strumieniem wlewamy ciepłe masło i żółtka nie przerywając ubijania. Przesiewamy mąkę z proszkiem, delikatnie mieszamy. Ciasto wykładamy na wyłożoną papierem do pieczenia prostokątna blachę. Pieczemy ok. pół godziny w temperaturze 180 stopni, aż ciasto będzie złote. W międzyczasie przygotowujemy nadzienie jabłkowe.
Masa jabłkowa:
6 sztuk szarej renety ( ok.1,5 kg) obieramy, wyżynamy środki, kroimy w ósemki. Zagotowujemy litr wody z 4 łyżkami cukru i kilkoma kroplami olejku pomarańczowego. Na wrzącą wodę wrzucamy jabłka, gotujemy 3-5 minut, sprawdzając czy są miękkie. Wyjmujemy łyżką cedzakową. Odmierzamy 3 szklanki wody, w której gotowały się jabłka. Robimy na niej budyń ( z 2 torebek, najlepiej b.waniliowego). 
Wyjmujemy podpieczone ciasto układamy na nim rzędami jabłka, na to wylewamy gorącą masę budyniową.
Kokosowa pierzynka:
15 dkg masła rozpuszczamy ze szklanką cukru, dodajemy 20 dkg wiórków kokosowych. Odstawiamy do ostygnięcia. Następnie wbijamy 2 całe jajka, dokładnie mieszamy i rozprowadzamy na budyniu. Pieczemy kolejne pół godziny w tej samej temperaturze, aż kokos się zrumieni.









sobota, 21 września 2013

Praca w domu - domowa fryzjerka.

Każda kobieta wie, że usługi kosmetyczne nie należą do tanich. Usługi fryzjerskie nie są wyjątkiem. Atrakcyjna cena usług , umiejętności na wysokim poziomie oraz szerokie znajomości  mogą stworzyć niszę dla domowego salonu fryzjerskiego.Strona internetowa , profil na Facebooku n apewo nam pomoże. Można urządzić w pokoju mały salon fryzjerski lub umawiać się u klientki na usługę.Ważne żeby klientki były zadowolone, bo zadowolona klientka wróci  i to z koleżanką. Aby zdobywać nowych klientów ceny takich usług świadczonych w domu muszą być niższe niż w salonach. A jest to możliwe bo nie trzeba jeździć do pracy - odpadają koszty dojazdu, nie trzeba  wynajmować drogiego lokalu, remontować , urządzać wnętrza, kupować szyldy, reklamę . To wszystko powoduje, że usługi te są tak drogie. Jeśli pozbyć się tych wszystkich kosztów mamy do zaoferowania , to czego wszyscy szukają. oszczędności w domowym budżecie.

wtorek, 17 września 2013

Ciasto na pierogi - przepis

Pierogi mogą być z pewnością synonimem domowej kuchni. Zakorzenione w polskiej kuchni, nie tracą na popularności, czego dowodem mogą być wyrastające jak grzyby po deszczu liczne pierogarnie. Nie można się nimi znudzić, bo występują w wielu odmianach: gotowane, pieczone, smażone, z cista francuskiego, drożdżowego, o różnorodności farszu nawet nie wspominając. Przydaje się mieć jeden sprawdzony przepis na ciasto pierogowe, a farsz pozostaje kwestią smaku i gustu.
Składniki:
50 dkg mąki
ok. 3/4 szklanki gorącej wody
szczypta soli
5 łyżek stopionego masła
1 jajko
Mąkę przesiać na stolnicę lub do miski, dodać sól, dolewać stopniowo wodę i masło. Połączyć składniki, na koniec, wbić jajko( jak woda przestygnie, bo białko się zetnie). Wyrabiać ciasto rękami ok.5 minut, gdy będzie się kleiło podsypać mąką, w razie gdyby było za bardzo zwarte podlać odrobiną wody. Uformować ciasto w kulę, zawinąć w folię i odstawić na ok. pół godziny żeby odpoczęło.  Po tym czasie dzielimy ciasto na mniejsze części, rozwałkujemy cienko, wykrawamy szklanką kółka. Na każdym umieszczamy farsz(na środku), zlepiamy brzegi, dobrze dociskając. Gotujemy w osolonej wodzie przez 3-5 minut od momentu wypłynięcia pierogów na wierzch( zależy od farszu jaki użyliśmy). Podajemy polane zrumienionym masełkiem, śmietaną, ze skwarkami, ze smażoną cebulką.
Przysmażone pierożki ze śliwkami

niedziela, 15 września 2013

Jak nauczyć psa chodzenia na smyczy

Jedną z najważniejszych dla psa umiejętności jest chodzenie na smyczy i przychodzenie do właściciela na na zawołanie. Bez tego możemy mieć z pupilem kłopoty w miejscach publicznych, a nawet stwarzać zagrożenie dla innych. Najpierw przyzwyczajamy psa do noszenia obroży. Następnie uczymy zwierzę chodzić przy nodze- trzymając w ręce schowany smakołyk i nagradzając psa od czasu do czasu. Kolejny krok to przypięcie smyczy i tak samo jak wcześniej-zachęcenie psa za pomocą nagrody, aby za nami szedł. Można też mieć przy sobie jakąś psią zabawkę, absorbując nią jego  uwagę, gdy będzie nadmiernie zainteresowany bodźcami płynącymi z otoczenia. Stopniowo wydłużamy psu smycz i wychodzimy na coraz dłuższe spacery. Nie zapominamy o utrwalaniu nabytej przez zwierzę umiejętności dając mu psi smakołyk lub chwaląc słownie.

San


Źródło Sanu znajduje się na terenie Ukrainy, na wysokości około 925 m n.p.m., na południowo-wschodnich stokach Piniaszkowego w Bieszczadach Zachodnich.


San przepływający przez Sielnicę

San w górnym biegu płynie na północny zachód, przepływa przez Bieszczady, gdzie tworzy malowniczy przełom pomiędzy Otrytem a Tołstą. Na odcinku bieszczadzkim na Sanie utworzono dwa sztuczne zbiorniki wodne: Jezioro Solińskie i Jezioro Myczkowskie. Następnie w okolicach Sanoka San skręca na północ i przepływa przez Pogórze Środkowobeskidzkie, oddzielając od siebie Pogórze Przemyskie i Pogórze Dynowskie. W okolicach Dynowa skręca na wschód i, meandrując, dociera do Przemyśla.



Łodzie na Sanie - Sielnica

Na odcinku od źródła do Przemyśla San jest rzeką górską. Na wschód od Przemyśla, na terenie tzw. Bramy Przemyskiej, zatacza łuk na północ i ponownie, tym razem już ostatecznie, przyjmuje kierunek północno-zachodni.



Na tym odcinku rzeka płynie Doliną Dolnego Sanu, stanowiącą część Kotliny Sandomierskiej. San zbiera liczne niewielkie dopływy z Pogórza Dynowskiego i Płaskowyżu Kolbuszowskiego na zachodzie oraz z Płaskowyżu Tarnogrodzkiego i Równiny Biłgorajskiej na wschodzie. Dolina Sanu jest na tym odcinku szeroka (do 10 km), pełna starorzeczy, wypełniona przez łąki i lasy łęgowe. San uchodzi do Wisły na północny wschód od Sandomierza.




Sernik śliwkowo-cynamonowy

Przepisów na sernik jest dużo, ale ten jest wyjątkowy, ze względu na obecność w nim śliwek- sami przyznacie-połączenie dosyć niespodziewane, ale gwarantujące ciekawą przygodę kulinarną. Zresztą spróbujcie sami. Samo przygotowanie sernika nie wymaga dużo czasu, trochę zabawy jest natomiast ze śliwkami, ale warto.
1,2 kg śliwek węgierek pieczemy w piekarniku w temperaturze 180 stopni przez godzinę. Jak wystygną usuwamy pestki, sok zlewamy(przyda się do polewy). Odkładamy ok. szklankę śliwek do dekoracji, resztę miksujemy na gładką masę. Śliwki możemy przygotować dzień wcześniej i przechować w lodówce.
Spód:
18 dkg ciasteczek owsianych/herbatników( rozgniatamy wałkiem na gładką masę)
5 dkg rozpuszczonego masła
2 łyżki kakao
Mieszamy wszystko razem i wylepiamy ciastem spód tortownicy, schładzamy w lodówce.
Masa serowo-śliwkowa:
50 dkg zmielonego sera
40 dkg jogurtu greckiego
1/2 szklanki śmietanki 30%
mus ze śliwek
2 łyżeczki cynamonu
5 jajek
2 opakowania budyniu waniliowego
1,5 szklanki cukru
Żółtka ucieramy z cukrem, stopniowo dodajemy ser, jogurt, śmietankę, mus śliwkowy, przesiewamy budyń i cynamon. Białka ubijamy ale niezbyt sztywno, delikatnie mieszamy z masą serową.Wylewamy na ciasteczkowy spód. Na wierzch dekoracyjnie układamy odłożone, całe śliwki, lekko zanurzając je w masie. Pieczemy 20 minut w 180 stopniach, a potem kolejne 90 minut w 150 stopniach. 
Polewa:
Podgrzewamy zlany ze śliwek sok z 2 łyżkami cukru i 1/4 szklanki śmietanki 30%, gdy się zagotuje odstawiamy i wrzucamy połamaną w kosteczki tabliczkę gorzkiej czekolady, mieszamy do rozpuszczenia. Smarujemy polewą wystudzony sernik i schładzamy go w lodówce. Ciasto jest niezwykle wilgotne i rozpuszcza się w ustach. Smaczego!!!






piątek, 13 września 2013

Pomysły na chałupnictwo wirtulany sklep

Co raz popularniejszym zajęciem chałupniczym jest prowadzenie sklepu wirtualnego. Sklep taki nie musi mieć ani magazynu , ani towaru.Jedyne czym się zajmuje właściciel to zdobywanie zamówień od klientów na towar oferowany w takim sklepie.Zajęcie takie sprowadza się to do prowadzenia strony internetowej i wprowadzaniu kolejnych produktów do sprzedaży. Wykonaniem usługi sprzedaży i wysyłki zajmuje się już właściwa firma , która płaci prowizję od każdego sprzedanego towaru.

czwartek, 12 września 2013

Cukinia w nowej odsłonie: przepis na zupę - krem

Idea zupy-kremu pochodzi z Francji. Cieszą się tam one dużą popularnością i są przyrządzane z wielu warzyw m.in. z cukinii. Warto się przekonać do takiego rodzaju zup, gdyż dzięki kremowej konsystencji są pożywniejsze - dają uczucie większej sytości, świetnie rozgrzewają od środka w chłodne, deszczowe dni, a rozdrobnione warzywa uwalniają swój pełny bukiet smaku i zapachu. 

Składniki na zupę-krem z cukinii:
3 średnie cukinie ( umyte, nie obieramy, wykrawamy środki)
2-3 ziemniaki
1 duża cebula
2 ząbki czosnku
pęczek natki pietruszki, kilka listków lubczyku/bazylii/kolendry (według uznania)
1,5 litra bulionu
1 mały jogurt grecki
sól, pieprz,liść laurowy,ziele angielskie, oliwa

Cebulę i czosnek podsmażamy na oliwie z oliwek. Dodajemy pokrojone w kostkę ziemniaki i cukinię, zalewamy bulionem, dodajemy 2-3 listki laurowe, kilka ziarenek ziela angielskiego, sól i pieprz do smaku. Gotujemy do miękkości warzyw, ok.20-25 minut. Zdejmujemy z ognia, zabielamy jogurtem, dodajemy posiekane zioła, jeszcze raz zagotowujemy. Jak przestygnie wyjmujemy liście i ziele, blendujemy na krem. Podajemy z grzankami, groszkiem ptysiowym, posypane siekaną zieleniną. Większym smakoszom polecam dodanie kilku kropel soku z cytryny, świeżo zmielonego pieprzu i starcie odrobiny parmezanu na wierzch zupy.


Pomysły na chałupnictwo internetowy sklep zielarski.

Kto mieszka na nieskażonej prowincji może, rozważyć możliwość prowadzenia internetowego sklepu zielarskiego.Moda na żywność ekologiczną poprawia świadomość konsumentów. Rośnie także zainteresowanie uzupełnianiem diety o produkty zielarskie. To może być bardzo dobry interes bo zioła to często chwasty rosnące dziko, których pozyskanie kosztuje jedynie trochę czasu.Wystarczy ususzyć, zważyć , zapakować i wystawić na sprzedaż . Dla przykładu kg suszonych liści pokrzywy kosztuje 100 zł, a sklep internetowy rozszerza rynek na cały kraj.

Kolejka wąskotorowa Dynów - Przeworsk

Jedną z większych atrakcji Pogórza Dynowskiego jest działająca do dziś zabytkowa kolejka wąskotorowa Dynów-Przeworsk. Kolej ta powstała w  1904 roku  w aby dostarczać buraki cukrowe do cukrowni w Przeworsku oraz by wozić płody rolne, drewno i żwir. Obecnie jest to kolej o charakterze turystycznym, która zapewnia niezapomniane widoki podczas podróży. Do największych atrakcji tej linii kolejowej należy z tunel w Szklarach o długości 602 m . Na stacji w Bachórzu działa bar, w którym można zjeść posiłek przed kolejnym etapem podróży. Można tam także obejrzeć pamiątki kolejarskie oraz zabytkowe wagony zgromadzone na bocznicy.







środa, 11 września 2013

Siemię lniane

Siemię lniane, to potoczna nazwa nasion lnu zwyczajnego, jednej z najstarszych znanych ludzkości roślin uprawnych. O jej właściwościach leczniczych pisał  już sam Hipokrates. Uznawane jest ono za najpopularniejszy środek medycyny naturalnej, ze względu na bogactwo możliwości zastosowania, które zawdzięcza  zawartości licznych składników mineralnych i witamin. Przede wszystkim są to wielonienasycone kwasy tłuszczowe ( omega-3 i omega-6), które usuwają nadmiar tzw. złego cholesterolu z organizmu. Ponadto siemię zawiera fitoestrogeny - substancje wspomagające w profilaktyce antynowotworowej ( rak piersi, macicy, prostaty) oraz łagodzące objawy menopauzy. Stosowane jest przy biegunkach lub zaparciach, a także zapobiegawczo, dla zapewnienia prawidłowej perystaltyki jelit. Jest więc doceniane przez dbających o linię, a szczególnie przez ludzi, którzy zmagają się z nieżytami, nadkwasotą oraz wrzodami żołądka.Gdy męczy nas suchy kaszel siemię złagodzi nieprzyjemne obdarcie śluzówki gardła. W kosmetyce wywar z nasion lnu stosuje się jako środek poprawiający kondycję zniszczonych włosów. Siemię lniane bez problemu można dostać w większości sklepów spożywczych, a także w aptekach. Występuje ono w dwóch postaciach- całych nasion lub zmielone. Dla zachowania pełni jego właściwości lepiej jest samodzielnie, na bieżąco mielić siemię lniane, bo wtedy mamy gwarancje, że zawarte w nim dobroczynne tłuszcze nie zjełczeją. Możemy je spożywać w różnej postaci: odwaru z nasion, jako dodatek do jogurtu, wzbogacając nim wypieki, surówki, zupy.


poniedziałek, 9 września 2013

Czarny bez - nasz sprzymierzeniec w walce o to, by cieszyć się dobrym zdrowiem

Czarny bez jest dowodem na to, że przyroda czasem lubi płatać nam figla lub wyrazem równowagi jaka panuje w naturze. Chodzi o to, że roślina ta jest lekiem na wiele dolegliwości ale niewłaściwie użyta może być toksyczna. Ta dwoistość czarnego bzu była znana ludzkości od dawna i obecna w wierzeniach ludowych Słowian, Celtów, Skandynawów. Stąd krzew ten był otoczony bojaźnią i szacunkiem- był symbolem śmierci i odrodzenia, chronił przed złymi duchami. 
Trujące są jedynie surowe części rośliny- występują w nich substancje, które w naszym organizmie przekształcają się w cyjanowodór (kwas pruski). W dużych ilościach może on hamować transport tlenu z krwi do tkanek. Objawami zatrucia są: osłabienie, bóle i zawroty głowy, nudności, wymioty, biegunka, przyspieszenie tętna i duszności. Jednak wystarczy obróbka termiczna owoców bzu lub ususzenie i już nie mamy się czego obawiać. Żeby było ciekawiej sok z czarnego bzu jest niezwykle skutecznym środkiem odtruwającym i usuwającym szkodliwe produkty przemiany materii. Owoce bzu zawierają w sobie ogromne ilości witaminy C, są silnym antyoksydantem- wiążą wolne rodniki, a flawonoidy w nich zawarte uniemożliwiają wnikanie w nasz organizm wirusów i bakterii. Naukowe badania dowiodły, że spożywanie w czasie infekcji czarnego bzu skraca przebieg choroby o 3-4 dni. Owoce bzu znalazły zastosowanie w leczeniu choroby gośćcowej, dny, chorób zakaźnych, rwy kulszowej, nerwobóli, migreny,chorób przewodu pokarmowego (zaparć, niestrawności).
Najlepiej zbierać je samemu, na przełomie sierpnia i września. Pamiętajmy jednak, że muszą być w pełni dojrzały i nie zrywajmy ich z krzaków rosnących przy drogach lub zakładach przemysłowych. Jeżeli uda się nam zdobyć  nieskażone cywilizacją owoce bzu  możemy zaszaleć w kuchni i przygotować sok, syrop, nalewkę, winko lub powidło. W przeciwnym razie pozostaje nam opcja zakupu gotowych preparatów leczniczych zawierających czarny bez.

niedziela, 8 września 2013

Ciasto ze śliwkami

To ciasto łączy w sobie kruchość maślanego spodu, delikatną nutę  kremowego nadzienia, kwaskowatość śliwek i mocny, cynamonowy akcent chrupkiej kruszonki. Jest ono miłą odmianą od tradycyjnego kruchego ciasta ze śliwkami, albo wymagającego znacznie więcej czasu ciasta drożdżowego. Spróbujcie, a nie będziecie żałować.
Kruchy spód:
25 dkg mąki pszennej
15 dkg zimnego masła
5 dkg cukru pudru, szczypta soli
1 jajko
Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy masło pokrojone w drobną kostkę, cukier, sól i siekamy wszystko razem za pomocą noża lub rozcieramy w palcach do połączenia się składników. Dodajemy jajko i szybko zagniatamy, uformowane w kulę schładzamy ok.1-2 godzin w lodówce. Następnie rozwałkowujemy między dwoma kawałkami papieru do pieczenia, wykładamy do natłuszczonej blachy, nakłuwamy widelcem i pieczemy ok.20 minut w 190 stopniach, aż ciasto osiągnie blado złoty kolor.
Krem:
szklanka mleka
3 żółtka
5 dkg cukru pudru, opakowanie cukru waniliowego
po łyżce maki pszennej i ziemniaczanej( lub proszku budyniowego)
ok. 1 kg śliwek
Żółtka ucieramy z cukrem na puszystą masę, łączymy z przesianą mąka. Zagotowujemy mleko z cukrem waniliowym, połowę wlewamy do masy żółtkowej, szybko mieszamy, żeby się nie ścięło. Wlewamy do reszty mleka i ciągle mieszając gotujemy do zgęstnienia kremu  ok.1-2 minuty).
Na podpieczony spód wyłożyć ostudzony krem, na to wypestkowane śliwki, pokrojone w połówki lub ćwiartki.
Kruszonka:
  • 6 dkg mąki
  • 10dkg płatków owsianych
  • 9 dkg cukru
  • 10 dkg masła
  • 1 łyżeczka cynamonu
Łączy razem składniki kruszonki, wykładamy ją na śliwki i zapiekamy ciasto ok. pół godziny w 180 stopniach, aż wierzch będzie chrupki i rumiany.




piątek, 6 września 2013

Nalewka z malin

Nalewka z malin uchodzi za "babski" trunek. Zawdzięcza to słodkiemu smakowi, ale wbrew pozorom nie pochodzi on z cukru, bo tego jest tyle samo co w innych nalewkach. Słodycz malinówki jest naturalna i pochodzi z owoców, które uwalniają ją w czasie macerowania w alkoholu. Już samo patrzenie na ten rubinowy płyn w karafce popoprawia samopoczucie, o konsumpcji nie wspominając. Warto mieć taki trunek w spiżarni, przyda się w czasie przeziębienia lub przy przyjemniejszej okazji.
Składniki na nalewkę z malin:
1,5 kg dojrzałych malin 
1/2 kg cukru
1/2 litra spirytusu 96%
1/2 litra czystej wódki 
Maliny przesypujemy do dużego słoja, zalewamy alkoholem i odstawiamy na słoneczny parapet na 3 tygodnie. Po tym czasie zlewamy nalewkę do innego słoja/butelki, a owoce zasypujemy cukrem. Odstawiamy owoce na kolejny tydzień, codziennie potrząsając słojem, żeby cukier dobrze się rozpuścił. Łączymy płyn z syropem cukrowym, owoce dobrze wyciskamy. Całość przefiltrowujemy przez gazę, rozlewamy do butelek. Odstawiamy w ciemne miejsce na 4-6 miesięcy. Im więcej czasu upłynie, tym nalewka nabierze więcej aromatu i głębi smaku. Czekanie to najgorszy moment w całym procesie przygotowania nalewki:)




czwartek, 5 września 2013

Sok i herbata z pokrzywy-lecznicze właściwości


Spotkanie z pokrzywą nie należy do najprzyjemniejszych, każdy kiedyś się nią poparzył. Sprzyja temu wszechobecność tej rośliny na polach, łąkach, a nawet przydomowych trawnikach. Ze względu na swoją powszechność bywa często traktowana jak chwast, bezlitośnie tępiona i tak ciągle się odradza. Warto spojrzeć na nią łaskawszym okiem, bo to prawdziwa skarb natury o wyjątkowych właściwościach leczniczych.
Działanie pokrzywy:
- czyści krew- pomaga usuwać szkodliwe substancje z         organizmu;
- podnosi poziom czerwonych krwinek i hemoglobiny;
- hamuje wewnętrzne krwawienia, obniża poziom glukozy we krwi;
- poprawia trawienie, reguluje przemianę materii;
- działa moczopędnie i przeciwzapalnie;
- łagodzi objawy reumatyzmu;
- zwiększa odporność organizmu;
- poprawia kondycję skóry i włosów.
Skorzystać z jej dobrodziejstw mogą wszyscy. Zasobność kieszeni nie ma znaczenia. Gotowy sok z pokrzywy wprawdzie do tanich nie należy, ale już suszona pokrzywa, to niewielki wydatek. Ostatecznie można ją przygotować samemu lub w sezonie spożywać pokrzywę w postaci sałatek  czy zupy.

środa, 4 września 2013

Jak zrobić sok z malin?

Sok z malin może być lekiem na jesienno-zimowe przeziębienia, albo smakowitym,rozgrzewającym dodatkiem do herbaty. Oczywiście nie ma to, jak domowe soki owocowe, bez sztucznych dodatków: syropu glukozowo-fruktozowego, barwników, aromatów itp. Można go robić na dwa sposoby, równie dobre i skuteczne, w zależności, czy dysponujemy odpowiednim sprzętem.
Z sokownika:
Do najniższej części sokownika nalewamy wodę , do odpowiedniego poziomu, stawiamy na gaz. Na to kładziemy drugą część sokownika, z karnikiem, w której będzie gromadził się sok. Ostatni garnek, wierzchni- tu wsypujemy owoce. Z jednej porcji owoców 2,5-3 kg, sok mamy już po ok.1 godzinie( pamiętajmy o systematycznym spuszczaniu go z kranika, żeby nie wykipiał). Sok zlewamy do garnka i zagotowujemy z cukrem( proporcja 2:1 np. 3 kg malin to 1,5 kg cukru, chyba że lubimy mniej słodkie) i przelewamy do wyparzonych słoików/butelek, mocno zakręcamy. Stawiamy do góry dnem, żeby wieczko się zassało. Jak się wystudzi obracamy i wynosimy do spiżarni/piwnicy.
Na zimno:
Do dużego słoja sypiemy warstwami, na przemian maliny i cukier( proporcje jak w przepisie powyżej). Słój przykrywamy ściereczką, odstawiamy na dobę, od czasu do czasu mieszając. Następnie przecedzamy przez gazę i sitko, maliny porządnie wyduszamy(szkoda każdej kropli soku). Otrzymany sok zagotowujemy i przelewamy do przygotowanych słoiczków. Nie trzeba już pasteryzować.

wtorek, 3 września 2013

Kurzajki (brodawki) – jak się ich pozbyć?

Brodawki, zwane potocznie kurzajkami to zmiany na skórze wywołane obecnością wirusa HPV. Nosicielem może być nawet co dziesiąta osoba, a zarażamy się przez bezpośredni kontakt z taką osobą, lub korzystając z takich publicznych miejsc jak baseny, sauny, siłownie. Wirus najczęściej atakuje osoby o obniżonej odporności organizmu i potrafi uprzykrzyć życie. Zmiany mogą pojawić w takich miejscach jak dłonie, stopy, powieki, a nawet narządy płciowe, w zależności od rodzaju wirusa brodawczaka ludzkiego HPV, który na zaatakował. Mogą utrudniać nam chodzenie, powodować skrępowanie, przez swój nieestetyczny wygląd, a w najgorszej postaci powodować stany przedrakowe. Na rynku dostępny jest szeroki wachlarz preparatów zawierających mieszanki kwasu mlekowego i salicylowego, które przy regularnym stosowaniu powinny pomóc. Używając ich pamiętajmy o zabezpieczeniu tłustym kremem zdrowej skóry wokół kurzajki, bo preparat może ja uszkodzić. Jeśli to nie pomoże, to lekarz może zastosować laser, wymrażanie zmiany lub usunięcie jej chirurgicznie. Czasami kurzajki mogą zniknąć same, niektórym wystarczą też domowe metody jak: zerwanie na łące jaskółczego ziela(glistnik) i posmarowanie smarowanie zmiany żółtym sokiem z jego łodygi, przykładanie plastra czosnku lub smarowanie jego sokiem, stosowanie roztworu octowo-cytrynowego lub olejku herbacianego.

Jak zrobić leczo z cukinią?

Leczo wywodzi się z węgierskiej kuchni. Może być daniem wegetariańskim lub nie, można go modyfikować według własnego gustu. Wystarczy dobry przepis bazowy i można zawsze wyczarować smaczne danie. Przepis podstawowy: 4 małe cukinie 3 dojrzałe pomidory duża czerwona papryka duża cebula, 3 ząbki czosnku, sól, pieprz, łyżeczka słodkiej mielonej papryki Na rozgrzanym tłuszczu podduszamy cebulę pokrojoną w piórka i czosnek w plasterkach, posypujemy mieloną papryka. Następnie dodajemy cukinię pokrojoną razem ze skórką, paprykę i pomidory w drobną kostkę. Zwiększamy ogień i dusimy razem ok.20 minut, mieszając od czasu do czasu. Gdyby było za mało płynu możemy podlać wodą. Jak warzywa zmiękną odstawiamy, solimy i pieprzymy do smaku. Dodatki, które odmienia/uatrakcyjnią to danie: Podsmażona kiełbasa lub wędzony boczek, pieczarki, papryczka chili, świeże zioła: tymianek, majeranek, bazylia, oregano.

Skręcenie stawu skokowego- objawy i leczenie

Według medycznych statystyk skręcenie stawu skokowego, to najczęściej występujący uraz – dotyczy około 350 tysięcy pacjentów rocznie. Narażeni są na niego w zasadzie wszyscy, wystarczy chwila nieuwagi, niedopasowanie obuwia do podłoża, nierówność terenu, czy po prostu zwykły pech i nieszczęście gotowe. Skręcenie polega na przekroczeniu fizjologicznej bariery ruchomości stawu i objawia się silną bolesnością, obrzękiem, zasinieniem. Ze względu na poziom uszkodzenia torebki stawowej i wiązadeł wyróżniamy 3 stopnie skręcenia stawu skokowego: od najlżejszego, gdy mamy tylko naciągnięcie, po najcięższy – polegający na rozerwaniu tych struktur. Tego rodzaju kontuzja musi być potraktowana poważnie, ponieważ nieleczona grozi trwałym uszkodzeniem, zwyrodnieniem stawu i jego ograniczoną ruchomością. Bezwzględnie należy zgłosić się do lekarza. Co oprócz tego robić, gdy zwichniemy kostkę?: -odciążamy kontuzjowaną nogę, czyli minimum ruchu przez pierwsze 3 dni, potem przez 2-3 tygodnie podpieramy się kulami; -stosujemy zimne okłady na obrzęk; - unosimy nogę powyżej poziomu serca, usprawniając odpływ krwi; -stosujemy maści i żele przeciwzapalne i przeciwbólowe; -dłuższy czas chodzimy w stabilizatorze stawu i odpowiednim obuwiu( twarda, stabilna podeszwa); -wykonujemy ćwiczenia poprawiające elastyczność więzadeł i wzmacniające staw skokowy( zginanie grzbietowe i podeszwowe stopy, kręcenie kółek w powietrzu, przenoszenie ciężaru ciała z palców na stopę, podnoszenie małych przedmiotów z podłogi palcami stopy); - rehabilitacja – zabiegi w gabinecie fizykoterapii, np. magnetronik, krioterapia, jontoforeza, ultradźwięki. Jeżeli skręciliście kostkę w czasie pracy, w drodze do/z pracy-należy wam się odszkodowanie z ZUS . Gdy dodatkowo jesteście ubezpieczeni, również należy się wam rekompensata za poniesiony uszczerbek na zdrowiu.